Najpierw chciałam być nauczycielem, co może mieć wiele wspólnego z faktem, że urodziłam się 14-go października. Skończyłam nawet dwie filologie żeby do tego planu móc zawsze wrócić.
Potem chciałam być komentatorem sportowym, przewodnikiem turystycznym, ewentualnie naukowcem, ale takim od Dostojewskiego. Wylądowałam w IT, też rychtyg.
Z każdego takiego marzenia i pasji zostało mi coś, co teraz napędza blog. Chęć dzielenia się wiedzą, miłość do uczenia czy potrzeba opiniowania.